Welcome in the world of Delphine Durand. For the ones who dont know her work I can shortly say she is a French talented illustrator with a great sense of humor .
Her book " Mój dom" ( My house) was published in Polish at the end of January! It is a story of a house whose owner turns out to be the author herself. The house does not look really inviting from outside but when you enter It you will be cought by surprise by its fascinating inhabitants. They are definitely not friendly or sweet. Its a house full of secrets and places you have to discover with no guide! and you will laugh a lot - I promise! I'm really impressed by the polish translation with many terms which we immediately fall in love into with my 5 year old son! Delphine Durand modern collages of illustrations and characters may not be to easy from the first meeting. It might make us a bit uncomfortable and generate many questions - what I personly find the real strength of this fascinating book - worth to discover!
Czy już widzieliście nowa książkę Wydawnictwa Entliczek - " Mój dom" ?
O ich pierwszej publikacji " Zbyt Późno " pisałam jakiś czas temu. Tym razem mamy w rękach autorską książkę znakomitej francuskiej ilustratorki Delphine Durand . Jest to opowieść o domu, którego właścicielką okazuje się sama autorka. Domek z zewnątrz nie wydaje się specjalnie pociągający czy warty uwagi. Jednak szybko będziemy wciągnięci w fascynujący świat stworów i zakamarków które trzeba odkryć samemu. Jeśli liczycie na słodkich mieszkańców którzy Was chętnie oprowadzą i podpowiedzą jak to zrobić - rozczarujecie się! Z czym się kojarzą zwierzątka nazywane GLUCIE? Mojemu 5 latkowi definitywnie z glutami z nosa! Które zawsze wyglądają bardzo apetycznie. No tak, przy tej książce nie będziemy się zawsze czuli komfortowo i zaleją nas bardzo ciekawe pytania naszych dzieci. Fantastyczne tłumaczenie Marka Puszczewicza - no bo jak się nie śmiać kiedy poznajemy Berenikę Kiełbaskę, Antoniego Kiszkę czy Teresę Kaszankę? Sami zobaczcie! Zabawa gwarantowana! Wydawnictwo Entliczek
O ich pierwszej publikacji " Zbyt Późno " pisałam jakiś czas temu. Tym razem mamy w rękach autorską książkę znakomitej francuskiej ilustratorki Delphine Durand . Jest to opowieść o domu, którego właścicielką okazuje się sama autorka. Domek z zewnątrz nie wydaje się specjalnie pociągający czy warty uwagi. Jednak szybko będziemy wciągnięci w fascynujący świat stworów i zakamarków które trzeba odkryć samemu. Jeśli liczycie na słodkich mieszkańców którzy Was chętnie oprowadzą i podpowiedzą jak to zrobić - rozczarujecie się! Z czym się kojarzą zwierzątka nazywane GLUCIE? Mojemu 5 latkowi definitywnie z glutami z nosa! Które zawsze wyglądają bardzo apetycznie. No tak, przy tej książce nie będziemy się zawsze czuli komfortowo i zaleją nas bardzo ciekawe pytania naszych dzieci. Fantastyczne tłumaczenie Marka Puszczewicza - no bo jak się nie śmiać kiedy poznajemy Berenikę Kiełbaskę, Antoniego Kiszkę czy Teresę Kaszankę? Sami zobaczcie! Zabawa gwarantowana! Wydawnictwo Entliczek